MENU
+48 509-864-050

Najdziwniejsze zlecenie

Miałem w swojej pracy naprawdę dziwne zlecenia. Salę telewizyjną w pewnym klasztorze. Dom pogrzebowy (oj, ile się wówczas dowiedziałem o życiu, a zwłaszcza o jego końcu). Ale taki projekt zdarza się raz na wiele lat. Wielka przygoda. Wielkie wyzwanie. I wielka niewiadoma:) Zostałem zaproszony do zaprojektowania Drogi Krzyżowej. Z wielkimi obawami pojechałem na pierwsze spotkanie. Nie miałem wielkich nadziei, że ksiądz w małej miejscowości będzie chciał zrobić coś, co wychodzi poza standardowe działania, które najprościej określić jako „figury na postumencie w krzakach”. I tu wielka niespodzianka. Ksiądz Wojciech błyskawicznie podłapał mój pomysł na tę drogę krzyżową. A co to za pomysł?
Czytaj więcej ›